16.03.2009

ubranka dla sooki

moja aktualnie najulubieńsza lalka przyjechała do mnie bez ubrania. Na początek pożyczyła koszulkę od Tiny Kitty, jednak uznałam, że zdecydowanie zasługuje na własne ciuszki :) w ruch poszło szydełko, najpierw wydziergałam biało - szaro - czarny sweter, troszkę za wielki...


kolejna ubranka - sukienka i bluzka - były już znacznie bardziej dopasowane :) efekt można oglądać na moim drugim lalkowym blogu - doll knit & crochet. Zapraszam :)

Brak komentarzy: