Było macanie lalek, pożeranie nieprzyzwoitych ilości pizzy made by malkama, przymiarki ciuchowe (w skali 1:1, 1:6 i jeszcze kilku innych), rozkładanie Blythe na czynniki pierwsze, szarlotka, no i oczywiście zdjęcia...
16.09.2012
Weekend! Czyli czas na lalki :-)
W zasadzie to regularne lalkowe spotkanie będzie jutro. Ale jakoś tak sie szczęśliwie złożyło (zasługa pewnej BJD, zepsutego samochodu i pilnej potrzeby przejrzenia szafy ;) , że wczoraj spotkałam się na minimeecie z Honoratą i Malkamą.
Było macanie lalek, pożeranie nieprzyzwoitych ilości pizzy made by malkama, przymiarki ciuchowe (w skali 1:1, 1:6 i jeszcze kilku innych), rozkładanie Blythe na czynniki pierwsze, szarlotka, no i oczywiście zdjęcia...
Było macanie lalek, pożeranie nieprzyzwoitych ilości pizzy made by malkama, przymiarki ciuchowe (w skali 1:1, 1:6 i jeszcze kilku innych), rozkładanie Blythe na czynniki pierwsze, szarlotka, no i oczywiście zdjęcia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
Ale Wam zazdroszczę tych spotkań...
Co to za ciekawy Pullipek na zdjęciu?
ślicznee :p
Nie, no jednak nie sprzedam osiołka, i to wszystko przez Ciebie :)
CUUUUUDNE zdjęcia! :*
Strasznie zazdroszczę Wam takich spotkań.
Bardzo fajne zdjęcia a Blythe cudowna.
Pozdrawiam cieplutko.
zazdraszczam :) eksra
cudne zdjęcia i cudna sobota :)
dzięki Wam dziewczyny!
Hello from Spain: I'm sure you enjoy lot of these meetings. The pictures are very nice. We keep in touch.
Odpowiadając na pytanie zadane przez marisol :
Z tego co wiem to to jest pullip Ddalgi.
Prześlij komentarz