...odbył się ładnych parę tygodni temu, ale - oczywiście - zabrakło tych paru chwil na zmniejszenie i wrzucenie zdjęć na bloga. Zresztą - zdjęcia nie są w stanie oddać atmosfery spotkania lalkowych maniaków... Tym bardziej, ze na zdjęciach widać jedynie lalki, a zjazd to przede wszystkim fantastyczni ludzie.
Tym razem gościliśmy w klimatycznych wnętrzach podróżniczej knajpki "Południk zero". Bardzo polecam - fajne miejsce, sympatyczna obsługa, domowe ciasto i gorący napój imbirowy - w sam raz na jesienne chłody :-)
Lalki z kolekcji Oli_o:
Lokatorki Jamesa Beckerson'a:
Blythe i szmacianka na pewno pochodzą z Raju Lal, co do reszty - nie jestem pewna...
Szydełkowe dzieła Millu i maleństwa należące do Shi4:
Stadko Ani-Rozelii:
Delegacja łódzka:
Dziewczyny z kolekcji Ange (Ann_Collection):
Tutaj grupa mieszana, załapały się lalki Gackowej, Anicetty, Penelopy i moje:
A tych dziewczyn nie poznaję, właściciel proszony o ujawnienie się ;-)
I kandydatki do tytułu Miss DollPlaza
Musze przyznać, ze zatęskniłam... Chyba czas umówić się na jakąś warszawską lalkową kawkę :-)
5 komentarzy:
Tyle różnych laleczek w jednym miejscu, fiu fiu, musiało być pięknie!
Swoja drogą to ciekawe identyfikować ludzi za pomocą ich lalek, to dopiero świadczy o pasji :-)
piękne kolekcje! Jest na co popatrzec;))
Super zjazd:)
Kandydatki na miss zacne, ciężko zdecydować która miałaby zostać tą naj...
Te, które nie wiesz czyje, to lalki Kasi, która była zaproszona przeze mnie:)
oj...pooglądałoby się :(
Prześlij komentarz