...czyli "raffle room", miejsce, gdzie w człowieku budzą się dzikie
żądze i dusza hazardzisty... jeden los kosztuje dolara, najmniejsza
liczba, jaka można kupić to dziesięć... Właśnie tam wydalam moje
ostatnie 10$ w gotowce ;-))) Nic nie wygrałam (trzeba mieć diabelne
szczęście lub poświęcić z dziesięć razy więcej), ale za to emocje...
A co było do wygrania? Miedzy innymi centerpieces z poprzednich
konwentów ('Shadow of your Smile' i 'Center of Attention' Poppy, Dark
Swan Elise i inne), najpopularniejsze lalki z regularnych kolekcji (na
przyklad 'Reluctant Debutante'),
były całe zestawy lalek (m.in. trzy Misaki ufundowane przez Azone,
zestaw lalek z kolekcji 'Dark Romance', zestaw 'Brides of Dracula').
jak działa loteria? każdy kupuje tyle losów, ile chce (im więcej
się wyda, tym więcej losów dostaje się dodatkowo za darmo), a potem
wrzuca do pojemników umieszczonych przez poszczególnymi lalkami, czyli
bierze się udział w losowaniu konkretnej, wymarzonej lalki. Można
wrzucić wszystkie losy do jednego pojemnika, można 'celować' w kilka
nagród.
Ja chciałam wygrać którąś z konwentowych Poppy, Dark Swan lub zestaw Misaki, ale - jak już pisałam - trafiły do innych domów.
Gratulacje dla szczęściarzy :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz