Miało być na bieżąco na obu blogach, ale na
convention dzieje się stanowczo zbyt wiele... Dziwię się, ze w ogóle mamy czas na spanie... Zdjęcia wrzucam na
pingera, natomiast kolejny wpis tutaj pewnie dopiero po powrocie do Polski...
A to jedna z moich nowych lokatorek, Erin z linii Color Infusion,
centerpiece z wczorajszego wieczora.
7 komentarzy:
Wygrałaś ją??? WOW!!!!! Gratulacje *____*
Jest bajkowa, dasz pomacać na Zjeżdzie?
Bardzo ładna, wrzucisz w całości sukienkę?
o matko....jaka piękna......ja też stanę w kolejce do macania!
Ładna :)
Śliczna jest! Kieckę ma ekstra! :)
Rewelacyjna ! Gratki :) joern7
Prześlij komentarz