5.11.2009

trochę etnografii ;-)

Pisałam już, że podczas lalkowego zjazdu, który miał miejsce w połowie października, wybraliśmy się na targ staroci na Kole. Gdzieś tam stał sympatyczny pan z pudłem lalek z różnych stron świata... pudło zostało porządnie przetrzebione, a część jego zawartości trafiła do mnie...
Zastanawiam się, do kogo mogły należeć wcześniej... Do zbieracza lalek? Zapalonego podróżnika? Lubię w używanych przedmiotach to, że można dopisać im niemal dowolną historię...

Brak komentarzy: