26.03.2009

meble do salonu...

Pora późna, więc tylko malutka zajawka... powiem tylko, że mebelki i dodatki made by Michelle. Więcej zdjęć wkrótce :)


24.03.2009

tina z faerie glen

...jak wspomniałam wczoraj - Faerie glen to nie tylko przepiękne ubranka, ale równiez całkiem sympatyczne lalki. Jedną z nich była Tina, produkowana od 1967 roku do początku lat 70. Wyglądem trochę przypomina najwcześniejszą Sindy.
Nie chciałam o niej pisać wczoraj, bo... bałam się zapeszyć. Jeszcze trwała aukcja, w której zamierzałam licytować. Aukcja zakończona, mnie udało się kupić Tinę (i dodatkowe ubranko) za cenę wywoławczą, a zatem mogę się nią pochwalić:

(zdjęcie z aukcji)

23.03.2009

ubranka faerie glen

inspiracji do tego zakupu było kilka... zacznę od ostatniej, czyli serii wpisów na blogu Alienory, poświęconych marce Faerie Glen. Pozazdrościłam przepięknie wykonanych ubranek i ruszyłam na ebayowe poszukiwania :) Efektem są cztery ciuszki opatrzone metką 'Faerie Glen' właśnie. Próbowałam upolować również jeden z katalogów firmy, niestety - bezskutecznie...

(zdjęcia z aukcji)


Oczywiście, nie będą to pierwsze ubranka tej firmy w mojej kolekcji, w zeszłym roku trafiła do mnie kraciasta sukieneczka - można ją podziwiać w pierwszym poście na tym blogu :)

A sama firma? "Hook & Franks Ltd." została założona przez byłą mistrzynię tenisa stołowego - Peggy Franks (wtedy już Mrs. Hook). Firma produkowała 12-calowe lalki oraz ubranka dla lalek różnej wielkości. Ubranka były w całości zaprojektowane przez właścicielkę firmy i wykonane z ogromną starannością. Udało mi się znaleźć w sieci dwa zdjęcia Peggy Franks w otoczeniu jej lalek, możne ja zobaczyć tutaj. Niestety, warunki tamtego serwisu nie pozwalają na skopiowanie zdjęć i umieszczenie na innej stronie.

Ciąg dalszy - mam nadzieję - nastąpi :)

16.03.2009

ubranka dla sooki

moja aktualnie najulubieńsza lalka przyjechała do mnie bez ubrania. Na początek pożyczyła koszulkę od Tiny Kitty, jednak uznałam, że zdecydowanie zasługuje na własne ciuszki :) w ruch poszło szydełko, najpierw wydziergałam biało - szaro - czarny sweter, troszkę za wielki...


kolejna ubranka - sukienka i bluzka - były już znacznie bardziej dopasowane :) efekt można oglądać na moim drugim lalkowym blogu - doll knit & crochet. Zapraszam :)

12.03.2009

szydełkowe śliczności od Dorfi

...wspominałam już o akcji prezentowej na forum lalkowym. Pora pokazać śliczny prezent, który dostałam od Dorfi. Biało - czarny, drutowo - szydełkowy zestaw:




Madison wygląda na bardzo zadowoloną :)
Dorfi - dziękuję :)

spooky sooki

przyjechała wczoraj i od razu stała się moją ulubioną lalką :) ma jedynie słuszny kolor włosów, dłuuugie rzęsy, piękną szyję i kolana, jakich nie ma żadna z moich dotychczasowych lalek :-) przestawiam moją pierwszą Dynamite Girl - Spooky Sooki. Prawda, ze ładnie pozuje do zdjęć?