7.12.2011

w paseczki...

Miało być monsterkowo, ale FRki też domagają się uwagi.

Oto zimowy kapturek w wersji FR:




Bluza dla Poppy P.:


6.12.2011

...

Wczoraj dotarły dwie baaardzo wyczekiwane przesyłki z maleńkimi guziczkami. No to... idę szyć :-)

4.12.2011

Lalkowanie w Śródmiejskiej

Wczoraj po południu lalkowa Warszawa (i okolice) spotkała się w Śródmiejskiej (fajne, nowe miejsce - z pyszną kawą, domowym ciastem i ciekawym jedzonkiem, można przynosić zabawki, dzieci i zwierzaki - Marszałkowska,róg Wilczej, polecam :-).

Ponieważ cześć dollplazowiczek przybyła z potomstwem - reprezentacja playline'u dzielnie walczyła z reprezentacją collectibles :-))) A ja po raz pierwszy życiu miałam w ręku vintage Pippę (jedna z lalek z mojej listy) - nie zdawałam sobie sprawy, że jest aż tak drobna... Do domu wróciłam bogatsza o jedną tonnerką (halo... nie zbieram tonnerek...) i z pokaźną stertą nowych dzianinek... Szykuje się szycie monsterkowych ubranek w najbliższych dniach. Ale najpierwsz czeka mnie spotkanie dollfiarzy - już za półtorej godziny :-))