Zdecydowanie wolę, kiedy nowym moldom lalek nadawane są imiona. Trochę dziwnie przedstawiać lalkę 'oto moja nowa Subject J'. Niezależnie od dziwnej nazwy - kolejna 'naj' z ostatniego konwentu (tak... tych 'naj' było całkiem sporo ;-) Panna doczekała się w końcu nowego ubranka i wzięła udział w pierwszej sesji zdjęciowej. Oto efekty:
4 komentarze:
śliczna... trochę przypomina mi Ayumi :D ;p
A mi strasznie przypomina Florence !! pewnie bym się nie powstrzymała i też jej tak włosy obcięła
http://www.youtube.com/watch?v=iC-_lVzdiFE
gratuluję
świetny sweterek :)
Ciekawą ma tę buzię. Co prawda nie znam się na tych lalkach i ich headmoldy to dla mnie czarna magia, ale ten jest wyjątkowo mało wygłaskany, a przez to bardzo wyjątkowy i piękny!
A mi nie podchodzi, nie moj mold twarzy, ale wiaodmo serce nie sluga ;)
Prześlij komentarz