Kilka miesięcy temu zamówiłam Portrait in Black Poppy Parker (na Reluctant Debutante spóźniłam się o jeden dzień...). Miała być dostępna w czerwcu, potem termin przesunął się na sierpień. Lalki nadal nie ma, nowego terminu również, a ja miałam taką ochotę na Poppy, że w międzyczasie kupiłam 'substytut' - rudowłosą Summer Magic Poppy.
Bardzo podoba mi się jej nadąsany pyszczek, drażnią wielkie dłonie i stopy w kostkach. Aha - i ma urocze pudełko :-) Cieszę się, że zamówiłam dwie "Portrait...", jedna będzie mogła pozostać NRFB.
A tak wygląda laleczka, na którą niecierpliwie czekam:
A tak - Reluctant Debutante, na którą, niestety, nie mam co czekać :(
zdjęcia promo, zaczerpnięte ze strony CherishedFriends
1 komentarz:
jak mozna sie z Tobą skontaktować?
Prześlij komentarz