Lalka to efekt współpracy Integrity Toys i magazynu Dolls, można ją było kupić wyłącznie poprzez udział w loterii (część lalek przeznaczona była dla klubowiczów Integrity, część - dla wszystkich subskrybentów magazynu Dolls).
Nie mam jeszcze żadnej Victoire, bardzo lubię motyw motyli, więc wzięłam udział w loterii. I wygrałam :-) Dzisiaj zapłaciłam za lalkę i czekam na informację, że jest w drodze do Polski.
Z jednej strony - bardzo się cieszę, że panna do mnie trafi, z drugiej - kupowanie nowych lalek na kilka tygodni przed konwentem jest... conajmniej ryzykowne ;-) Wiem, jaki szał zakupowy czeka w Orlando... Ech...
Powyższe zdjecia to zdjecia promocyjne Integrity Toys
3 komentarze:
szaleństwo... ale piękna to ona jest :D Gratuluję i życzę kolejnych "szalenstw" ;p
Lalka wygląda niesamowicie i nie dziwię się, ze jej uległaś.
Jest piękna, te brwi , choć niejednoznacznie ładne nadają twarzy takiego wyniosłego piękna :)
Prześlij komentarz