Konwent jeszcze się nie rozpoczął, ale już wystartowały
room sales, czyli sprzedaż różnych lalkowych gadżetów prowadzona przez uczestników w ich pokojach hotelowych. Za mną pierwsza runda zakupów (tak, zakupów....), kusi jeszcze całe mnóstwo lalek, ubranek, dodatków... Oto niektóre z nich:
Cdn.
12 komentarzy:
Raj na Ziemi :) Mnie najbardziej zachwycają te aranżacje pomieszczeń z meblami :D
umarłbym tam na zawał -.- Zazdroszczę...
Więcej zdjęć!!
Nie ma mnie tam to się choć do monitora poślinię....
Proszę więc raz jeszcze...
Więcej zdjęć!!
;)
Pozdrawiam i zazdraszczam :*
Nie mogłabym tam pojechać , dopadły by mnie 3 migreny jednocześnie. Fajnie, ze Ty tam jesteś i możemy podglądnąć co tam się dzieje.
haha, jak na rynku :D sciana z torebeczkami mnie rozwalila, i te boxy z FRkami, swoja droga gdzie to spotkanie sie odbylo?
Dziewczyny, zdjecia wrzucam na FB, link do albumu jest w rawym górnym rogu bloga :-)
Ursi - impreza nadal trwa (tak naprawdę - dopiero się zaczyna i potrwa do soboty) w Orlando.
Hello from Spain: thanks for sharing the photos of this convention. I love seeing so many dolls and beautiful clothes and furniture. It's all gorgeous ... I hope more photos. We keep in touch.
Ja też się nie mogę napatrzeć :) Niesamowite są te wszystkie miniaturowe rzeczy. Gdyby nie lalki można by pomyśleć, że to wnętrze czyjegoś domu. Czerwona kanapa jest fenomenalna. Ludzie mają talent!
Ojjaaaaaaa......nie mogę się napatrzeć,zazdroszczę, naprawdę Ci zazdroszczę :))))))
mówiłam ci już jak ja ci zazdroszczę?
Za rok to ja popłynę finansowo z tym wszystkim. :D
Prześlij komentarz