Na firmowych zdjęciach wyglądała na straszną nudziarę i w zasadzie wcale nie zamierzałam jej kupić... Trafiła do mnie trochę przez przypadek, w drodze forumowej wymiany. Na żywo miło zaskakuje i - jest całkiem fotogeniczna :-)
I z pewnością nie jest to ostatnia Poppy w mojej kolekcji...
2 komentarze:
Cudowna!!!Śliczne ubranko!
jak można jej nie chciec? xD Pieknaaaa. Umieram z zazdrości :P
Prześlij komentarz