27.03.2011

Kokeshi

Te laleczki dość długo były poza moimi lalkowymi zainteresowaniami. Fajne, ale 'nie moja bajka'. Do czasu, kiedy na warszawskim Kole (czyli najpopularniejszym pchlim targu w stolicy) wpadła mi w ręce ta parka:

Najpierw (było to trzy tygodnie temu) kupiłam tę pannę:


A dzisiaj okazało się, że jej towarzyszka nadal czeka na nowy dom. Oczywiście - nie mogłam się oprzeć :-)))

Myślę, że to początek całkiem nowej kolekcji...

4 komentarze:

Ewka pisze...

Ale są fajne:) Wykraczają również poza moje zainteresowania lalkami, ale fakt - są bardzo interesujące. Myślę, że świetnie może wyglądać cała gromadka.

Milena pisze...

Ta z 'lokami' rewelacyjna :)

bogna pisze...

@Raj Lal - no właśnie, niestety... już myślę, gdzie by tę przyszłą gromadkę ustawić....

@maverika - kojarzy mi się z jeżyną ;-)

Betina pisze...

Bardzo orginalne ciekawa jestem ile jeszcze takich zdobęziesz?..http://wiecznedzieci.blogspot.com/