Warto od czasu do czasu pokonać poranne, niedzielne lenistwo (pogłębione jeszcze przez temperaturę za oknem) i wybrać się na pchli targ. A jeszcze lepiej wybrać się w towarzystwie, bo dwie pary oczy są w stanie wypatrzeć zdecydowanie więcej niż jedna :-)
9 komentarzy:
O ja cie! Ale czad! Czy to gdzieś w Gdyni? Czy mogę wiedziec gdzie to może Weronike i Błażeja tam zabiorę.
Ten domek jest zarąbisty, a facio siedzący też super. Widzę znajomą miss Marsa. Nie mów, że kupiłaś ten domek ?
Ten domek wygląda świetnie! :)
A w środku to chyba jakiś ufok siedzi :D
Pamiętam, jak taki domek robiłam na ZPT (zajęcia praktyczno techniczne) w mojej podstawówce. Był rok jakiś 1984. Potem poszedł do spalenia w piecu...aż żałuję...
Kojak jest bosssski!
He!he!he! I love those 2 eyes behind the window!
;-)
Swoją drogą, to ktoś się musiał napracować przy tworzeniu takiego domku :-)
@Koronka - nie, to warszawski Koło, w Trójmieście nie ojarzę żadnego stałego pchlego targu...
@rozella - nie ja :-)))
@Papillon Bleu - I love them as well, bought four different... I plan to show them one day here...
Prześlij komentarz