15.11.2009

farruca

nie sądziłam, że coś może oderwać mnie od zachwytów nad nowym FRkowym nabytkiem, a jednak... Z sobotniej wizyty w domkowym królestwie Any wróciłam w towarzystwie kilku etnicznych lalek, oto jedna z nich, andaluzyjski tancerz. Przypomniał mi o pewnej scenie z "Carmen" Saury, stąd tytuł posta :-)







A tak czterdzieści lat temu zatańczył farrucę Antonio Gades...


filmik pożyczony z YouTube, od Korrlord

13.11.2009

Avant Guard Live Wire Clone

...miałam jej nie mieć, ale...
LE 350, miniaturowa wersja Avant Guard Live Wire, przygotowana specjalnie na VI Jason Wu Event ICONIC...



9.11.2009

Perfect Ten - jubileuszowa Tyler

w ten weekend, na innym końcu świata, odbyła się impreza urodzinowa Tyler Wentworth. Jak to zwykle przy takich okazjach bywa - uczestnicy spotkania otrzymali pamiątkową lalkę - Perfect Ten Tyler właśnie. Nie przepadam za starym moldem Tyler, taka pyza z zadartym noskiem, ale są stylizacje, w których wygląda olśniewająco i to jest właśnie jedna z nich....

zdjęcie zaczerpnięte z rocznicowego bloga Tonnera


Sympatycznym zwyczajem tonnerowych konwentów jest wirtualna loteria dla internautów. Oczywiście wzięłam w niej udział, więc proszę - trzymajcie kciuki :-) jutro ogłoszenie wyników.

8.11.2009

o Barbie w TVP2

za godzinę (18:00), w telewizyjnej 'Dwójce' będzie można obejrzeć film dokumentalny "Urodziny Barbie. Historia najpopularniejszej lalki świata". Ciekawe, na czym tym razem skupili się twórcy filmu...

----- edit trochę później -----

całkiem sympatyczny dokument, dużo lalek mniej lub bardziej vintage, wzmianki o jasnych i ciemnych chwilach w historii Barbie, wywiady z gwiazdami, które użyczyły swojej twarzy lalce oraz projektantami, którzy tworzyli kolekcjonerskie serie... Trochę drażnił mnie montaż, zbyt 'teledyskowy', jak na moje potrzeby. No i rozśmieszyła jedna drobna wpadka - kiedy mowa była o strojach OOAK dla Barbie - na ekranie pokazała się Tyler ;-))))

5.11.2009

trochę etnografii ;-)

Pisałam już, że podczas lalkowego zjazdu, który miał miejsce w połowie października, wybraliśmy się na targ staroci na Kole. Gdzieś tam stał sympatyczny pan z pudłem lalek z różnych stron świata... pudło zostało porządnie przetrzebione, a część jego zawartości trafiła do mnie...
Zastanawiam się, do kogo mogły należeć wcześniej... Do zbieracza lalek? Zapalonego podróżnika? Lubię w używanych przedmiotach to, że można dopisać im niemal dowolną historię...

Red Zinger

kolejna doskonałość...

Dania (de)boxed

27.10.2009

26.10.2009

prezent z podróży na koniec świata :-)

nie samą twórczością Jasona Wu człowiek żyje... takie maleństwo przyjechało do mnie niedawno z kimś, kto wrócił z baaaardzo daleka :-)
laleczka mierzy około 6 cm i tak naprawdę jest magnesem na lodówkę. U mnie oczywiście trafiła do lalkowej witrynki.
Ola - dzięki :-))

25.10.2009

w dobrym towarzystwie :-)

W zeszłym tygodniu odbył się pierwszy ogólnopolski zjazd kolekcjonerów lalek zrzeszonych na forum Dollplaza, który miałam przyjemność współorganizować :-)
Przed południem spotkaliśmy się w pracowni Any (znanej ze strony BelleEpoque), gdzie był czas na oglądanie, przebieranie i dotykanie 'wszystkigo lalkowego' - od miniatur i domków w skali 1:12, przez playlinowe i kolekcjonerskie Barbie, vintage, lalki Integrity, j-doll, Blythe, aż po Tonnerki, CEDki i dollfie... Nie wiem, ile ich było, ale obsiadły dość gęsto wszystkie półki, stoły i stołki...
Wieczorem odbyły się wybory najpiękniejszej lalki - "Miss DollPlaza". Jedna z nagrodzonych lalek stoi w mojej witrynce :-) "Część oficjalna" zjazdu zakończyła się w sobotę, ale najwytrwalsi wybrali się kolejnego dnia na zwiedzanie Warszawy, punktem obowiązkowym była oczywiście giełda staroci na Kole. Nasze poranne wstawanie zostało zagrodzone - prawie każdy wrócił 'z czymś', a niektórzy nawet z lalkami :-) moje zeszłotygodniowe zdobycze pokażę niedługo, zdjęcia ze zjazdu - w kolejnych postach :-)

(obrazek na górze to pamiątkowy magnes zjazdowy, projektu Any)

11.10.2009

(drogie) obiekty pożądania...

hmmm... nie pamiętam, kiedy pisałam o lalkach innych, niż Integrity, ale widocznie taka faza... w zasadzie od jakiegoś czasu to niemal jedyne lalki, jakie kupuję (dzisiejsza próba nabycia mattelowego playline skończyła się niepowodzeniem, ale to temat na zupełnie innego posta). Poza tym - w świecie Integrity sporo się ostatnio dzieje... Przed tygodniem w Chicago odbył się szósty już Jason Wu Event, Ci, którym nie było dane tam dotrzeć z zapartym tchem śledzili kolejne doniesienia szczęśliwców, którzy buli / widzieli / wygrywali / kupowali lalki z konwentu. Moim ulubionym źródłem informacji był blog nieocenionej Shuga-shug.

Każdy konwent to nowe lalki (dostępne tylko tam, a następnie - po mocno zawyżonych cenach - na eBayu), tegoroczne przeszły chyba najśmielsze oczekiwania. Kilka z nich trafiło na moją wish-listę i... pewnie tam pozostaną, bo ceny zdecydowanie przekraczają kwotę, jaka jestem skłonna wydać na jedna lalkę, zwłaszcza, jeśli nie jest to dollfie ;-)

A oto owe obiekty mojego pożądania...

Przede wszystkim, Elise Jolie Blue Blood, nowa postać wśród lalek FR...



Power Game Natalia Fatale



Silver Zinger Agnes von Weiss



Optic Clash Dania Zarr



Live Wire Clone - miniaturowa wersja szesnastocalowej Avant Guard, które też jest na liście zakupów i jest tak samo (finansowo) niedostępna...


wszystkie zdjęcia to promo IntegrityToys, zaczerpnięte z woodsky.free.fr

cisza przed...

...niekoniecznie burzą... na blogu nie wiele ostatnio się dzieje, ale to wcale nie oznacza zmniejszenia tempa 'lalkowania' :-)

Przede wszystkim - już za tydzień odbędzie się pierwszy ogólnopolski zlot kolekcjonerów zrzeszonych na forum "Dollplaza" (Hurra! Hurra! Hurra!). Na blogu zapewne nie zabraknie relacji z tego spotkania :-)

Po drugie - nadal kilka lalek czeka na porządną sesję, dwie są w trakcie czesania / przebierania (przecież nie będę pokazywać Boogie Beach w ich skromnych kostiumikach...) Poza tym - do dealerów dotarły wreszcie dłuuuuugo oczekiwane lalki Intergity - Basic Edition, pomysł chyba niezbyt ceniony przez wytrawnych zbieraczy Fashion Royalty, ale... nie potrafiłam się im oprzeć... Zamówiłam pięć lalek już na wiosnę, teraz tylko czekam na fakturę i wysyłkę. Panny są dość skromnie wyposażone, nawet jak na ich niewysoką cenę (25$), ale mam wrażenie, ze będą ładnie komponować się z mattelowymi Top/Best Models.
ITBE wyglądają tak:






wszystkie zdjecia promo zaczerpnięte ze strony CherishedFriends


A poza tym... czekam na jeszcze jedną przesyłkę... mam nadzieję, ze dotrze w przyszłym tygodniu, bo bardzo chciałabym zabrać jej zawartość na zjazd lalkowy... :-))

23.09.2009

Boogie Beach Jasper

Jasper jeszcze nie doczekała się nowego stroju, nie jestem też pewne, co zrobić z jej fryzurą. Widziałam zdjęcia tej lalki w lekko rozprostowanych włosach i wyglądała całkiem ciekawie... Zresztą rozpadnięcie tych grubych loków to pewnie kwestia czasu ;)
Jasper czeka na swoją kolej, a na razie tylko dwa portreciki.


22.09.2009

Boogie Beach Gavin

Seria Boogie Beach nie powala na kolana strojami i dodatkami. Hmmm... tak naprawdę to trochę rozczarowuje... Wszystkie 7 lalek (ogromny wysyp, za to limitowane do 300 sztuk każda) ma te same - bardzo skromne - ubranka, różniące się wyłącznie kolorem: kostium kąpielowy, kurtka, plażowa torba, buciki i biżuteria. Zdjęcia promocyjne można zobaczyć chociażby w tym poście.
Ale lalka to oczywiście nie tylko ubranko. Plażowe dynamitki maja dość wymyślne fryzury oraz - co zauważyłam dopiero po ich przyjeździe - całkiem sympatyczne makijaże. Wystarczy przebrać je w ciekawsze ciuszki i okazuje się, że to bardzo fajna seria, z dużym potencjałem.

Na początek Gavin, w płaszczyku pożyczonym od Reese z drugiej serii DG. Prawda, że prezentuje się uroczo?

20.09.2009

Welcome home, Poppy Parker

Kilka miesięcy temu zamówiłam Portrait in Black Poppy Parker (na Reluctant Debutante spóźniłam się o jeden dzień...). Miała być dostępna w czerwcu, potem termin przesunął się na sierpień. Lalki nadal nie ma, nowego terminu również, a ja miałam taką ochotę na Poppy, że w międzyczasie kupiłam 'substytut' - rudowłosą Summer Magic Poppy.


Bardzo podoba mi się jej nadąsany pyszczek, drażnią wielkie dłonie i stopy w kostkach. Aha - i ma urocze pudełko :-) Cieszę się, że zamówiłam dwie "Portrait...", jedna będzie mogła pozostać NRFB.

A tak wygląda laleczka, na którą niecierpliwie czekam:



A tak - Reluctant Debutante, na którą, niestety, nie mam co czekać :(

zdjęcia promo, zaczerpnięte ze strony CherishedFriends

Renaissance Style - Adele

Półka z FRkami ma kolejną lokatorkę - Renaissance Style Adele z 2006 roku. Lalka przyjechała do mnie bez oryginalnego ubranka i nadal czeka na coś porządnego do ubrania...